Film na wieczór- Stalker

in #polish7 years ago (edited)

Stalker

to film oparty na opowiadaniu braci Strugackich "Piknik na skraju drogi", ale jeśli mam być szczery książka dała nam tu raczej punkt wyjścia nad rozmyślaniami o ludzkiej naturze.
To luźne oparcie powoduje, że nie ma przymusu czytać koniecznie przed albo koniecznie po filmie.
No ale opowiadam o filmie a nie książce.



Rys 1. Plakat

Tytułowy Stalker

zabiera ze sobą do Zony 2 osoby: profesora i pisarza, by Ci mogli wypowiedzieć swe życzenia przed komnatą i liczyć na ich spełnienie. On tam jest tylko w roli przewodnika, kogoś kto zna Zonę i wie jak się w tym niebezpiecznym terenie poruszać.
Mamy więc chodzenie na około, rzucanie muterkami (nakrętki z bandażem) przed siebie. Ci co mieli okazję grać w grę o tym samym tytule zrozumieją, z tą różnicą, że w filmie broń w samej Zonie jest bezużyteczna, a dzierżą ją tylko strażnicy.

Zanim

opowiem historię czego robić nie powinienem wspomnę możne o swoich odczuciach.
Film jest powolny, fani Sci-Fi z laserami i mackami znudzą się dość szybko. Jeśli jednak damy temu filmowi płynąć, poczujemy wilgoć. Cały świat w tym filmie zdaje się być zimny i mokry, poza dosłownie 2 scenami gdzieś była woda, wszędzie. Przed uruchomieniem filmu zachęcam do zrobienia termosu mocnej herbaty, włączyć grzejnik i z bezpiecznego fotela poznać Zonę, tyleż piękną co niebezpieczną.

Gdzie mogę to zobaczyć?

a no na YouTube, polskie napisy działają więc nie trzeba znać języka Dostojewskiego.

Sort:  

A czy ten film jest umieszczony na YouTube legalnie? To jakaś fanowska robota?

Z tego co mi wiadomo legalnie i oficjalnie. Inna sprawa że jak dobrze mi się zdaje to coś takiego jak prawa autorskie w ZSRR nie istniały