Warto żyć...

Cześć!
Mam na imię Andrzej i dołączyłem do Steemit kilka dni temu. Na co dzień Zajmuję się bezpieczeństwem i higieną pracy oraz ochroną przeciwpożarową, ale w wolnych chwilach kocham śmigać po górach. Dwadzieścia dwa lat temu, dosłownie w dniu 18.01.2000 roku, podczas jednej z wędrówek po moich ulubionych górach, tj. Pieninach ułożyłem wiersz. Na powitanie chciałbym się z Wami podzielić jego treścią.

Hi!
My name is Andrzej and I joined Steemit a few days ago. On a daily basis I deal with occupational health and safety and fire protection, but in my free time I love speeding in the mountains. Twenty-two years ago, literally on January 18, 2000, during one of my hikes in my favorite mountains, ie the Pieniny Mountains, I wrote a poem. As a welcome, I would like to share its content with you.

Warto żyć pomimo łez,
więcej być pomimo strat,
mocno kochać pomimo zdrad,
szczerze ufać mimo kłamstw.

Wierzyć Bogu pomimo wad,
posiadać nadzieję - zdobyć świat
dla Jezusa.

Despite the tears, life is worth living
and be more despite losses,
to love deeply despite betrayal and to trust despite lies.

Believe God despite your flaws
seize hope - conquer the world with Jesus
for Jesus.