Marksistowska propaganda w filmie Avengers Endgame: Koniec gry

in #reakcja6 years ago (edited)

fdfd.jpg

Będąc zdegustowanym kierunkiem w jaki poszedł Marvel od momentu nakręcenia lewackiej fantazji o Czarnej Panterze, czyli “that’s what Africa would look like of white people didn’t fuck it up” nie wybierałem się już na filmy tego studia. Nie lubię komunizmu, leninizmu, stalinizmu, socjalizmu a już szczególnie marksizmu kulturowego, który ma jeden cel - zniszczenie kultury białego człowieka poprzez pranie mózgów. Ideologia komunistyczna zabiła miliony ludzi, a więc tylko siły zła, ludzie źli, niezrównoważeni psychicznie, totalnie nieuki i gamonie, nieroby i połówki mogą pragnąć jej powrotu. Gdyby nie to, że w rozliczeniu dostałem bilety nie obejrzałbym tego filmu nawet kiedy pojawiłby się już streamingu.

O fabule filmu nie trzeba się specjalnie rozpisywać - była długa, nuda i w ogóle dupa mnie już bolała od siedzenia. Thanos na emeryturze? Najpotężniejsza istota we wszechświecie? Jedyny będący w stanie znieść moc infinity stones’ów? No i zabity jak białe dziecko w RPA przez murzyński gang? Leniwe pisanie. Przez pierwsze 30 minut zerkałem na zegarek czy nie wyjść z kina, bo wiało nudą i głupotą. Endgame to zdecydowanie najsłabszy film z avengersowych. No, ale skupmy się na marksizmie i jej symbolice w tym filmie.

1. Gruby Thor

Bóg Thor - bóg nordycki, “europejski”, blondyn o niebieskich oczach, czyli stereotypowy obraz białego mężczyzny, potężny, starszy niż wszyscy inni, z inną perspektywą postrzegania czasu i życia, przez chwile król starożytnej cywilizacji symbolizującą cywilizację europejską zostaje całkowicie uczłowieczony. Dostaje depresji, tyje, nadużywa alkoholu a swoją moc i resztki szacunku używa do zastrasza gówniarzy wyzywających jego kamiennego kumpla na czacie gry. Co to oznacza? Że biali i biała kultura upada, że nie ma mężczyzn silnych i prawych, że można się poddać leżeć, tyć i pić i w sumie będzie fajnie, bo gry, bo koledzy, bo używki - czyli nic nie róbcie biali, jakoś tam wam będzie, no skoro nawet król, bóg w zasadzie się poddał to wy też - Odyn umarł, nie próbuje nawet dalej tego ciągnąć, wasz czas minął. Gruby Thor jest niczym innym jak reprezentacją upadku oraz stanu białych mężczyzn szczególnie w krajach zachodnich - kiedyś potężni, a dziś grubi, słabi i leniwi sprzedający honor i życie za używki i relatywne poczucie spokoju oraz komfortu.

2. Kapitan Ameryka oddaje tarczę czarnemu Falconowi

No to, to już było skrajne obrzydliwe. Kapitan Ameryka ucieka na koniec w przeszłość żeby przeżyć sobie tam, w swoim “sosie” życie i po to żeby dziś, współcześnie w 2019 roku być starcem, który ma za chwilę umrzeć. Jest to symbol umierającej kultury białego człowieka, “białego panowania”, białych praw i wartości, których Kapitan Ameryka jest przeciw uosobieniem w uniwersum Marvela - stereotypowym, pro żadnym amerykańskim “skautem”. Jest to symbol “nieumiejętności” dostosowania się białej kultury, której Kapitan Ameryka jest symbolem do dzisiejsza rzeczowości i że on nie sa one w stanie istnieć tu i teraz. I czemu oddaje tarczę akurat czarnemu Falcownowi postaci zbytecznej, nudnej, bez własnego filmu, bez historii i postaci, która de facto nie wyróżnia się niczym szczególnym? Co to znaczy? Czas białych dobiegł końca, oddajemy zatem pałeczkę/berło, czy w tym wypadku tarczę - symbol wartości białej ameryki, czyli władzę czarnym, bo teraz ich kolej w dowodzeniu “militarnym” czy ideologicznym (czyli to co sprzedaje organizacja propagandy marksowskiej Black Lives Matter). Zły, chory, lewacki przekaz podświadomy instalowany widzom. Kto się interesował (lub przynajmniej bywa choćby w Europie Zachodniej) wie jak kończy się ustąpienie białej kultury kulturom obcym. Dla przykładu odsyłam do mojego artykułu o RPA i o “prominentnym” przedstawicielem tego kraju. Istnieją gigantyczne różnice między kulturami,a kultura białego człowieka, kultura “zachodu” może nie idealna jest jednak najlepszą jaka kiedykolwiek istniała w znanej historii czy komu się to podoba czy nie.

3. Thor zrzeka się bycia królem i oddaje władzę czarnej walkirii

No już się tylko wkuwić można. Po pierwsze czarna walkiria - urojenie lewackie. Lewactwo przecież myśli, że wszędzie i od zawsze było multi kulti! A “Polskę porastały lasy i dopiero jak Żydzi przyszli to powstało Polin” :D. Paranoja! Że to źli biali wymyśli niewolnictwo! Że czarni byli w Europie przed XX wiekiem! :D No paranoja! Jest to jednak znana metoda marksowskiej manipulacji w filmie przez kradzież oraz przekłamywanie historii i kultury europejskiej. Jak nie czarna Joanna D’arc, czarny Achilles to czarna walkiria. Co jeszcze? Czarna Maria Skłodowska-Curie? Czarny Jan Paweł II? Czarny Kolumb? A nie ten nie może być czarny, bo ponoć torturował Indian Amerykańskich to nie. Ale to co fajne to zapierolą. No, ale co ten Thor? Asgard i Asgardianie zostali przywróceni do życia, ustało więc źródło jego traumy i co robi Thor? Mimo to! Mimo, że jego planeta, jego ziemia, jego kultura, jego naród, jego ojcowizna nadal trwa to on zrzeka się panowania, tytułu, wielowiekowej linii panowania nad swoim ludźmi, jego ideowej i kulturowej kontynuacji i oddaje ją z od tak, dupy czarnej walkirii, nazywając ją waleczną i lepszym dowódcą niż on sam - pijaczkę, czarną handlarę niewolników, która to jego samego pomimo doskonałej świadomości kim jest sprzedała w niewolę film wcześniej itp. itd. O tym dlaczego kobiety nie nadają się na wszelki role przywódcze w realnym życiu to trzeba by napisać osobny artykuł jeżeli ktoś tego nie rozumie i nie doświadczył w prawdziwym życiu. Sam ten wątek “silnych” kobiet, silniejszych niż mężczyźni czy psychiczne czy fizycznie jest durny, głupi i nie mający nic wspólnego z rzeczywiście, ale to też jest przecież element lewackiej propagandy genderyzmu, stu dwóch płci oraz tego, że wszyscy sobie równi, ale biali, a wszególności biali mężczyźni to karaluchy. No, ale znowu jest to samo, już drugi raz!, co z Kapitanem Ameryką i czarnym Falconem - oddanie, dobrowolne, władzy militarnej, ideowej, ideologicznej oraz dosłownie kolorowej nad swoimi narodami, kulturą, ojcowizną oraz spuścizną w ręce, tzw. czarnej, przychodniej mniejszości, która według lewactwa była w Europie od zawsze lub budował Amerykę i dzisiejszy świat ((to biali są mniejszością)[https://steemit.com/pl-polityka/@maciek-mowi/klamstwo-ucisnionych-mniejszosci-i-lewacka-propaganda-multi-kulti]), której to niby biali są coś winni. O promowanym przez lewicę amerykańską lewicę białej winy i to dlaczego jest to nieprawdziwe polecam sobie obejrzeć ten film.

Avengers Endgame to wstręt lewacka propaganda. Wstrętny marksizm kulturowy. Paranoja! Wydawałoby się, ze Marvelowi starczyło już głupiego ryja głupiej, szerokogłowej Brie Larson, który kosztował wytwórnię minimum 750 mln USD według łaskawych szacunków to nie!. Marksizm kontynuują i promują! Czy te rzeczy były przypadkowe w tym filmie? Tak? A czy fabuła by się zmieniła, gdyby ich nie było? A czy będą dalsze filmy żeby to warto było ściągnąć? Odpowiedź na obydwa pytanie brzmi - NIE! A więc przypadek? NIE! Celowa, indoktrynacja ideologiczna metoda przekazu podświadomego przez rozrywkę zwłaszcza młodych ludzi.

Ja wiem, że za takie pieniądze jakie tam płacą to ci aktorzy i gówno by zeżarli przed kamerą, ale to jest przesada. To ma wymiar ponad pieniężny i w żaden bełkot o artystycznej wizji się tego nie wepchnie. To jest zdrada, nie wynikająca tylko z chciwości czy głupoty. Chris Evans grający Kapitana Amerykę znany jest z idiotycznych wpisów na Twitterze o charakterze politycznym. Pisze on bzdury, totalne głupoty świecąc brakiem wiedzy, ale nie robi tego przypadkowo. Normalny człowiek jak czegoś nie wie to sie nie odzywa, a on robi to systematycznie i zupełnie zbytecznie - do niczego nie jest mu to potrzebne - ani do zarabiania pieniędzy, ani do zaistnienia, ani do połechtania własnego ego. Może w ramach kontraktu z Marvelem? A może po prostu z czysto ideologicznego punktu widzenia, bo wie, że jemu będzie dobrze i jego rodzina będzie miała zapewnione dobre życie, bo to przecież kupują pieniądze a i układ z klasa polityczna nie zaszkodzi? Niemniej jednak brzydzę się nim, tymi aktorami, tym filmem i tą wytwórnią, bo szkodzą oni i to szkodą bardzo. Nie rozumiej, ze kiedyś przyjdą i po nich jeżeli zmiany kulturowej będą zachodzić w takim tempie w jakim zachodzą i żadne miliony na kontach ich nie uratują przed nową rzecznika, którą tak wokalnie pomagają tworzyć. Zaczęli fajnie, chodziło o komiksy, dobrze szli, ale gdzieś ktoś wszedł w pewnym momencie i się zaczęło. Już zaczęli mataczyć w Thorze kiedy to w Asgardzie zrobili czarnych ludzi, w krainie klimatu Europy Północnej. Potem urojenie Wakandy, idiotyczny Kapitanka Marvel, kolejna zbędna postać nawet bardziej niż Falcon z jej szeroką głową, a w końcu powtórzona dwa razy i to na końcu tak, by ją zapamiętać wiadomość - BIALI! ODDAJCIE WŁADZĘ CZARNYM! PODDAJCIE SIĘ! Wstrętny, paskudny film. Wstręt, paskudni ludzie. Nie polecam. Odradzam oglądanie tego głupiego, marksistowskiego filmu, chyba, że za darmo i z nadmiaru wolnego czasu oraz jakiegoś niezrozumiałego sentymentu do dzieciństwa.

Sort:  

UPDATE: jest jedna rzecz z marksizmu, która przeoczyłem w filmie. Mianowice ok 20 minuty, Kapitan Ameryka prowadzi terapię grupową. A co na terapii? Gości zaczyna mówić, że był pierwszy raz na randce od 5 lat po tym o zrobił Thanos. Z kim był? <Wsadzamy marksizm do filmu, NWO jak jasny c*uj, nowy człowiek sowiecki> Oczywiście z drugim chłopem. Bo sodomia jest normalna! Wcale nie choroba! Wcale nie 2-3% ludności świata! Powód do chwalenie się i obnoszenia się, ze swoją chorobą psychiczno-fizyczną! I warto do tego przymuszać innych! I nawet kapitan Ameryka to akceptuje! A przecież jest z innego, "najlepszego" pokolenia. To się nazywa pranie łbów ludziom, a szczególnie dzieciom, które od małego mają prane mózgi lewactwem pod każdą postacią - a co jest najbardziej obrzydliwie przy udziale super bohaterów, którymi w tym okresie życia się fascynują. No, ale to żadna nowość, w końcu jak ja byłem młody to w M jak Miłość wsadzano sodomitów do fabuły. No, ale jednak Marvel ma większy zasięg.

Potem jeszcze 38 minuta, gdzie Hulk nakazuje dzieciom słuchać swojej mamy, której tam nie ma. Co to jest? Przypadek? Nie. Pochwała dla plagi "samotnych" matek w USA za co odpowiedzialna jest tam partia Demokratów i trzecia fala feminizmu, tzw. divorce rape, czy pochwała unikania odpowiedzialności za swoją głupotę, z którą ma zapłacić podatnik i nienarodzone dziecko - aborcji, czyli morderstwa na żądnie i przez cały okres ciąży a nawet tuż po urodzeniu (patrz. prawo stanu Nowy Jork).

Widzie drodzy Państwo. Myślcie, ze oglądacie "bajkę", rozrywka dla całej rodziny. A tak naprawdę macie pranie mózgu przez trzy godziny i jeszcze za to sami płacicie. Iście "żymski" w swej diaboliczności plan.

Congratulations @maciek-mowi! You received a personal award!

Happy Birthday! - You are on the Steem blockchain for 1 year!

You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking

Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!