Iluzja - recenzja

Kilka dni temu postanowiłem przypomnieć sobie kilka filmów które wspominam najlepiej, pośród nich znalazła się Iluzja (eng. Now you see me), film wydany w 2013 roku, który już od jakiegoś czasu dostępny jest na Netflixie.

Historia

Iluzja opowiada o grupie czterech magików, którzy po znalezieniu kart pozostawionych przez wysłannika tajemnej organizacji "Oka" spotykają się i mają dokonać najbardziej spektakularną sztuczkę aby dołączyć do tejże organizacji.

Szybko okazuje się jednak że zadanie to może utrudnić im FBI, ponieważ ich zadanie polega m.in. na "napadzie" na bank.

Historia, którą opowiada film jest bardzo spójna i interesująca, przez cały seans z zaciekawieniem poznaje się dalsze losy bohaterów.

Obsada

W tej kwestii nie ma się do czego doczepić, wszyscy członkowie ekipy wykazują się niemałymi umiejętnościami aktorskimi.

Długość filmu

Film trwa nieco poniżej dwóch godzin. Moim zdaniem jest to idealna długość która pozwala zżyć się z bohaterami a jednocześnie nie zanudza widza.

Bohaterowie

Jak już o bohaterach mowa - wszystkie, nawet najbardziej poboczne postaci mają swoją historię, motywy, własną osobowość, co z pewnością pomaga w pozytywnym odbiorze filmu.

Sztuczki... Dużo sztuczek!

Oczywiście, w filmie o magikach nie mogło zabraknąć sztuczek magicznych, co więcej jest ich naprawdę dużo, z tego co słyszałem wszystkie z nich możliwe są w wersji "bez reżysera", może jednak lepiej nie próbować tych nielegalnych. ;)

Podsumowanie

Jak mogliście się pewnie domyślić po całej recenzji, Iluzja jest jednym z moich ulubionych filmów i skłamałbym gdybym powiedział że film nie ma żadnych minusów, moim zdaniem jednak, jest on w stu procentach wart obejrzenia.

Now you see me, now you don't