Budowanie samego Siebie jest łatwe ! Tak mówią wszyscy coach-e,-owie-erzy :)
Rzeczywiście jak w temacie, tak właśnie jest , o ile masz 2 latka! Niestety odbiorca tej treści najczęściej ma już lat kilkanaście razy więcej i budowa od zera się tu nie sprawdzi. W wieku np 20 lat jesteś zaprogramowany tak wieloma mikro-auto-mechanizmami w swoim życiu , że większości z nich sobie nawet nie uświadamiasz . Chcąc osiągnąć tym przesłaniem zamierzony efekt , jestem zmuszony poinformować Cię o podstawowej rzeczy. Otóż prawdopodobnie w ogromnej części siebie NIE WIESZ KIM JESTEŚ. Zauważ ,iż pod wpływem wieloletniego programowania otoczenia o ograniczonych możliwościach rozwoju. Czyli przykładowo mniejsze Polskie miasto, ukształtowałeś się w zbitek różnego rodzaju zachowań, mechanizmów , przekonań i ocen. Uświadom sobie , że musisz obudzić z tego letargu swoje pełne JA, abyśmy mogli przejść dalej. Być może już jesteś częściowo świadomy albo częściej świadomy siebie niż dawniej. Potrzebujesz krótkiego odwyku od otoczenia. Tak by na chwilę zapomnieć o swojej tzw "tożsamości" a tym samym odłożyć na bok ten plecak swojej historii i fałszywego ego , który tak cię obciążał w podróży przez życie do tej pory. Doświadczyć siebie , a nie oglądać oczyma starego JA. Zrozumiesz gdy poczujesz się wolny , jak na super wakacjach, przypomnisz sobie te uczucie dziecięcej szczęśliwości, tę pewność że najlepsze jeszcze przede Tobą. Zaczną wracać także młodzieńcze ideały, marzenia i pomysły . Przyjmij je , nie odrzucaj , a jedynie transformuj na obecne czasy. To są pierwsze symptomy rozbudzenia się. Dostajesz więc pierwsze sygnały , które do niedawna w ogóle do ciebie nie dochodziły. Traktuj je jak małe drogowskazy w twojej podróży przez czas. Przejawiać się to może w ciągu dnia na wiele sposobów, np: w propozycjach spędzania wolnego czasu. Ty wybierasz , ty odtąd masz kierować swoim życiem, więc wybieraj mądrze. Nie siedź przed telewizorem, nie chowaj głowy w piasek w weekend tylko podłącz się do jak najlepszego dla ciebie punktu w sieci życia. Idź na koncert, na działkę, potrenuj, przeczytaj książkę, wytrenuj psa, zadbaj o rośliny, oddaj garnitur do pralni, zaplanuj wakacje, wejdź i zjedz coś porządnego w restauracji. Zainwestuj w Siebie i działaj bo MOC jest wdziałaniu. Szybko w głowie poukładasz sobie nowe wizje siebie i planu na siebie w tym życiu, jeżeli tego na prawdę mocno zapragniesz. Właściwie wszechświat zacznie dostarczać ci tyle bogactwa w swojej obfitości na ile mu pozwolisz. Tak więc silne uczucie wzrostu, nabierania siły , wewnętrzna motywacja to twoje generatory mocy. Wszystko co je wspiera , pomaga ci osiągać więcej. Tak więc ćwiczenia fizyczne w domu, na siłowni, lektura, kursy, zgłębianie wiary , zdrowe odżywianie, uczestnictwo w grupie itd wspomagają nasze wyjście z matrixa w którym dotąd żyliśmy. Są naszą naturalną bazą potencjału. Dlatego dbaj o dietę i ogólnie o organizm , gdyż te ciało to jedyny pojazd na jakim dano ci przemierzać planetę ziemię. Odleciałem już troszkę od przewodniego tematu czyli zaplanowanego tymczasowego odtożsamienia.
Gdzie wyjechać ? Najlepiej w głuszę , ale niekoniecznie. Na pewno w miejsce silnie podłączone do Natury, ubogie w atrakcje ściągające twoją uwagę . Masz się skupić na sobie . Zajrzeć wgłąb siebie i odnaleźć się. Dobrze byłoby się przygotować wcześniej stosując techniki relaksacyjne i odprężające. Istnieją sytuację w życiu , w których życie samo przebudza nas z letargu. Często jednak tylko nie krótki okres czasu. Śmierć bliskich, wypadek, narodziny dziecka, ślub,sukces ,porażka itd. W takim układzie wykorzystaj ten stan by na chwilę zerwać ze wszystkim do czego jesteś podłączony. Oto chodzi w gruncie rzeczy w medytacji, modlitwie. Zrywasz wszelkie połączenia , najwyżej obserwujesz, nasłuchujesz , koncentrując się na swoim wnętrzu. Pamiętaj jednak , że jest to proces jak wszystko o czym tu będziesz czytał. Budzimy się stopniowo, w sposób kontrolowany. Twój mózg po takiej terapii , będzie o niebo lepiej pracował. Nabierzesz ochoty na zdrowe jedzenie, aktywność fizyczną , zmieni się twój nastrój . Osiągnij ten stan odtożsamienia szybciej słuchając specjalistów od tego stanu. Polecam książki i audiobooki Eckhart-a Tolle. Jaka siła i spokój drzemie w ciszy ? W pojednaniu sam ze sobą. Wybacz sobie wszystko co złe i daj nową szansę. Otwórz nowy rozdział i zaczniej się podłączać do świata w tych miejscach , które ci służą i powodują ,że rośniesz. Wyjazd. 1-2 dni. NO TV, LOW INTERNET,NO STRESS. Nie bierz partnera, chyba że masz pewność iż nie przeszkodzi ci w niczym, nie bierz psa, nie bierz dziecka, kumpla pijaka też nie proś. Zrób to dla siebie. To twoja pierwsza inwestycja w siebie na takim rynku. Wejście w rynek niejako według mojej teorii. Dlatego nie wariuj i nie jedź na kanary, bo 15 lat nigdzie nie byłeś. Tylko oszczędnie na niskim budżecie. Być może właśnie zaczynasz inwestować w siebie inaczej niż tylko w kursy i publikacje. Można by rzec , że to inwestycja w rozwój cielesno-duchowy. Odpoczniesz,doświadczysz piękna natury,poruszasz się trochę i przy okazji zgłębisz wielką prawdę o życiu i twoim istnieniu. Samodzielny , nieobciążony relacjami które ci szkodzą jesteś w stanie wygrać swoje życie i wiele osiągnąć. Zwyczajnie wrócisz do domu ale lżejszy o pare znajomych na fb, parę numerów telefonów w komórce, parę decyzji , kilka planów, pare głupich pragnień. Wrócisz bardziej pusty , lżejszy . I dobrze . Oznacza to ,że efektywnie zrobiłeś miejsce na to co nowe, co ma nadejść dopiero . Jesteś jak mawiał Bruce LEE jak naczynie. Kruchy i można cię zniszczyć. Idąc tą metaforą zalewanie tej chwilowej pustki czymkolwiek nie ma sensu. Musisz stać się wodą i wypełnić naczynie , a do tego jeszcze długa droga mój przyjacielu :) Za to podam Ci wiele skrótów i trików jak ją skrócić . Jak skrócić swój własny dysonans poznawczy względem najwybitniejszych umysłów zajmujących się nauką. O czym mówię ? O tym , że jednocześnie stając się bardziej świadomy jesteś również bardziej zdolny. Nie dziwne . Wreszcie działasz w większej części swojego potencjału. Wracając do terapii informacyjno-odwykowej Możesz zamienić to na 2-3 jednodniowe wycieczki w jakieś bardziej odludne miejsce. Zrób tak jak czujesz , że będzie to owocne. Życzę Ci sukcesu i do zobaczenia :)