;(
A tak zacznę najnowszą piosenką Piotra Cugowskiego "Kto nie kochał"
Kto nie kochał ani raz
Nie wie jak bywa ciężka łza
Ostatnia
Ile waży gniew
Miłość niczym wojna jest
Zacząć tak, ale skończyć nie
Nie łatwo
Przed sobą przyznać się
Kto nie kochał nie wie nic
Kto nie kochał tylko drwi
Kto nie słyszał tych dwóch słów
Nie rozumie co to ból
Kto nie stracił głowy sam
Mówi ci "Dobra radę dam"
Lecz na to nie ma dobrych rad
Miłość jak narkotyk jest
Zacząć tak, ale skończyć nie
Nie łatwo
Gdy nie wszystko gra
Kto nie kochał nie wie nic
Kto nie kochał tylko drwi
Kto nie słyszał tych dwóch słów
Nie rozumie co to ból
W każdym z nas nadzieja się tli
Że pierwszym jest i będzie tak jak nikt
W każdym z nas złudzenie wciąż trwa
Że właśnie noc jest początkiem dnia
Kto nie kochał nie wie nic
Kto nie kochał tylko drwi
Kto nie słyszał tych dwóch słów
Nie rozumie, oooh
Kto nie kochał nie wie nic
Kto nie kochał tylko drwi
Kto nie słyszał tych dwóch słów
Nie wie co to znaczy śmiech przez łzy
Tak mnie to męczy wszystko.... Tak bardzo bym chciała znów czuć się kochana... Czasem myślę, tak jestem gotowa na nowy związek, może znowu wrócić na portal... Ale się łapię, że myślę o Tobie... Tym bardziej że jestem ok. 4 razy w tygodniu blisko Twojego domu... Wspomnienia wracają... Myśli wracają.... Wcale nie jest mi łatwo... Wracam często drogą którą jeździliśmy i myślę ciągle o Tobie....
Nadal mam ochotę jak jadę, lub wracam, czy skądś wychodzę zadzwonić do Ciebie...
Jak kładę się spać, mocno przytulam się do misia od Ciebie i myślę o Tobie, jak by bylo jak byś był obok, albo jakbyśmy dzień spędzali, albo wyobrażam sobie że mnie przytulasz i często włączam zdjecie Twoje, nasze i się patrze przed zamknięciem oczów i przed wyobrażaniem Ciebie...
Cały czas myśle, że zagłuszenie bólu po rozstaniu najgorsze jest znaleźć kogoś innego.. Ale coraz częściej się łapie, aby wrócić na portal.... Aktywować konto na pare dni... Oczywiście je uzupełnić..... Spróbować z kimś się spotkać... Ale najpierw bym musiała:
- usunąć status z fejsa,
- zdjąć łańcuszek od Ciebie,
- wyjąć Twoje zdjęcia z portfela i biliecik, który był dołączony do kwiatów,
- schować do jakiegoś kartona wszystkie zdjęcia, pamiątki, maskotki po Tobie i które kojarzą mi się z Toba....
A to wszystko nie jest takie łatwe i nie potrafię....
Za każdym razem jak słyszę dźwięk SMS, czy powiadomienia, to mam nadzieje że to TY, a za prawie każdym razem się rozczarowuje...
Mam mega ochotę na różnych postach Cię oznaczać jak to robiłam przy różnych konkursach, czy wysłać Ci różne challenge związane z Tobą, np.
Widzisz na tym drugim obrazu, nawet my jesteśmy...