Oszczędzanie. "Oszczędzanie kontra pożyczki" w #temaTygodnia - 25, podtemat: zmywarka do naczyń.

in #tematygodnia7 years ago (edited)


Wstęp.



Powiedzmy, że jesteś spekulantem giełd kryptowalut. Dziennie na czysto zarabiasz 1% od puli początkowej. Miałeś 10.000 złotych, Twoje krypto wzrosło o 2%, odliczamy od tego przykładowo 1% kosztów manipulacyjnych - Twój zarobek wynosi 1% na czysto. Jeśli należysz do grona szczęśliwców i zarabiasz w taki sposów każdego dnia, to ile będziesz mieć po 231 operacjach?
Odpowiedź na końcu posta.

Pamiętacie serial z lat 80tych: "Zmiennicy"? W jednym z odcinków młode małżeństwo kupuje na raty ekspres do kawy. Dlaczego kupili rzecz, której nie potrzebowali. Dlaczego nie kupili jej z oszczędności, za gotówkę?
Czasy, w których trudno było kupić pralkę, czy lodówkę już dawno odeszły, ale problemy z oszczędzaniem oraz zakupy na raty z nami zostały.

Oszczędzanie.



Jeśli Twoje przychody są większe niż wydatki i koszty, to to co Ci zostaje może być oszczędzone. Krótko mówiąc: oszczędzanie=niewydawanie. Zaoszczędzone pieniądze można ulokować.

Sposoby lokowania pieniędzy:


  • konta bankowe (ROR, oszczędnościowe itp.),
  • "skarpeta", "materac", lub "bank ziemski" jak w filmie "Sztos",
  • pożyczanie swoich pieniędzy innym osobom na procent,
  • papiery wartościowe: obligacje, akcje,
  • kryptowaluty,
  • forexy,
  • inwestycja we własny biznes,
  • inwestycja we własny potencjał zatrudnialności,
  • inwestycja w wiedzę itp.,

Benjamin Franklin podobno kiedyś powiedział: "Zawartość portmonetki przelej do własnej głowy".

Co to jest procent składany?



Wiecie co zrobił Albert Einstein? Stworzył teorię względności i wzór E=mc2, ale również (jak twierdzą niektórzy) powiedział: „Procent składany to ósmy cud świata. Ci, którzy go rozumieją, zarabiają na nim. Ci, którzy nie rozumieją, muszą go zapłacić”.

Jeśli pieniądze składasz i generują one dochód, to jeśli po okresie naliczania procentu nie zabierasz tego co zarobiłeś a zostawiasz na następny okres naliczania procentu - to właśnie jest procent składany.
Procent składany nie daje dużo w przypadku lokat oszczędnościowych w bankach. Dużo więcej % można zarobić spekulując, bądź inwestując.

Pożyczki.



Temat rzeka. Pożyczki są genialnym sposobem wykorzystania procentu składanego przez banki, czy inne instytucje pożyczkowe.

System bankowy opiera się na rezerwie cząstkowej, co pozwala bankom pożyczać nam pieniądze, które mają jedynie 3% pokrycia w "realnej" gotówce. Gotówka także nie jest realna, bo o ile w przeszłości miała czasem pokrycie w depozytach złota, tak teraz ma jedynie pokrycie w naszym zaufaniu (stąd nazwa: środek fiducjarny).

Pożyczka jest oprocentowana, nawet jak na szyldzie promocyjnym widnieje: " 0% (zero procent) ".
Biorąc coś na raty oddajemy dużo więcej.

Przykład.



Chcę kupić kawalerkę - okazyjna cena: 50.000 zł.

Opcja 1 : pożyczka, lub hipoteka.



Ciekawostka: po angielsku hipoteka nazywa się mortgage (etymologiczie oznacza to "zastaw po śmierć").

Dostajesz od banku 45.000 zł. dokładasz 5.000 zł swoich i masz kawalerkę.
210 zł/ miesiąc przez 35 lat. Zakładając, że odkładasz na wkład początkowy (5.000) po tyle samo, to
po 2ch latach masz na wkład i stajesz się szczęśliwym posiadaczem kawalerki.
Opcja zakłada, że do czasu oszczędzenia na wkład mieszkasz za darmo u rodziców.

35x12 miesięcy x 210 zł = 88. 200 (taka kwota jest wstępnie obliczona do oddania: oddajemy o 43.200 więcej niż pożyczyliśmy).
Okres odkładania + spłacania po 210 zł = 37 lat.

Opcja 2 : Oszczędzanie i gotówka.



Zakładamy podobnie, jak powyżej - mieszkasz u rodziców za darmo.

50.000: 210zł = 238 miesięcy = 19.8 lat.

Porównanie:



W opcji z hipoteką musisz pracować 37 lat, by posiąść własność w całości, ale możesz ją kupić już po 2ch latach.
W opcji z oszczędzaniem musisz pracować prawie 20 lat.
Różnica: 17 lat, ale pod uwagę trzeba wziąć 20 lat konieczności mieszkania z rodzicami.

Co lepsze?



Myślę, że wybudowanie chatki z bali w lesie ;)

17 lat, które nam zostaje (w porównaniu ze spłatą hipoteki) oszczędzamy w dalszym ciągu po 210 zł / miesiąc. Po 17 latach mamy kolejne: 43.840. W tym czasie pieniądze te możemy inwestować.

Załóżmy, że zarabiamy tyle co bank: zarabiasz na nich dodatkowe 21.000+43.840= prawie 65.000.

Zakończenie.



Moim zdaniem pożyczki są metodą na życie w kieracie i w niewoli.
Pożyczkę bierze się łatwo, a spłaca długo. Oszczędzanie jest długie, ale intratniejsze.

W życiu zdarzają się różne sytuacje, nie zawsze możemy mieszkać za darmo z rodzicami.

Duża liczba ludzi kupuje mieszkania, domy, auta, sprzęty i wakacje na raty.
Jest sporo ludzi, którzy oszczędzają, ale czy są tacy, którzy kupują wszystko tylko za gotówkę?

Banki pożyczają pieniądze państwom, firmom i osobą fizycznym. Dług publiczny Polski to: 3 291 056 534 032 PLN i rośnie o 1000 zł na sekundę. Każdy z nas (licząc też dzieci i emerytów) ma z tego do spłaty 86.681 PLN. Ile każdy ma długu w kredytach i hipotekach - każdy wie najlepiej po sobie.

Rynki krypto działają codziennie (o ile się nie mylę), masz szansę zarobić codziennie 1% na czysto?
Nie wiem, ale byłoby fajnie.

Przykład: oszczędzam po 210 zł / msc.
1 miesiąc: 210zł + zarobione procenty = 283 zł +210 z 2giego miesiąca = 493
2gi miesiąc: 493 + %ty = 664 +210 = 874
3ci miesiąc: 874 + %ty = 1178 + 210 = 1388
4ty miesiąc: 1178 +%ty = 1871 +210 = 2081...

10 x więcej po 4 miesiącach - jeśli Ci się chce, policz ile byś musiał oszczędzać i inwestować w ten sposób, by kupić kawalerkę z powyższego przykładu.

Życzę Ci wszystkiego najlepszego, dużych zarobków, mało wydatków, zero rat, dużo oszczędzania i dużo zarabiania oszczędnościami z wykorzystaniem procentu składanego.

Oszczędzaj i reinwestuj!

Pozdrawiam serdecznie :)

Piotr @abc.love.steemit
#lovethisday

Konkluzja ostateczna: "Dziękuję Wam, moje kochane chomiczki." - Rot.sh.child (władca świata) :D ha ha ha ...

;)

Odpowiedź do pytania z początku posta: po 231 transakcjach, gdzie na każdej z nich udało Ci się zarobić na "czysto" po 1% i całość reinwestować, z 10.000 na początku zrobiło Ci się aż 100.000, czyli 10 x więcej.

Sort:  

Doskonały artykuł, jeden z serii "czego nie uczą w szkołach". Bardzo dziękuje za Twój wkład. Ludzie potrzebują wiedzy, bo bez niej giną i jak słusznie piszesz, stają się niewolnikami. Usuwanie ze szkół tak zwanej "wiedzy krytycznej" to smutny element naszej współczesnej rzeczywistości.

Miło mi, że Ci się spodobał.

Ciekawym rozwiązaniem byłyby szkoły prywatne po szkole, w których zdobywanoby prawdziwie przydatną wiedzę, może wtedy nasza rzeczywistość nie zawierałaby tylu smutnych elementów.

Dziękuję za Twój komentarz :)

Pozdrawiam serdecznie.

"reakcja" jest bez pl

Dziękuję - poprawiłem :)

Hej, do którego to Tematu?

"Zmywarka do naczyń"
Przykładowe luźne nawiązania: gastronomia, tłuszcz, porządek, oszczędzanie, ciśnienie.
Moje luźne nawiązanie : oszczędzanie.
Sorki, wcześniej nie widziałem Twojego pytania.
Pozdrawiam :)