Z gitarą na władzę! [#temaTygodnia 32]

in #tematygodnia6 years ago

Z gitarą na władzę!

kaczm.jpg

Sesja coraz bliżej, natłok nauki i obowiązków… A usiądę sobie i napiszę artykuł, a co! I to jeszcze po trzech miesiącach i wpisie, że wena mi wraca, więc zacznę regularnie pisać. O ironio, cóżeś ty za Pani...

Pora jednak skończyć narzekać i zabrać się za nasmarowanie artykułu w ramach #temaTygodnia, tym bardziej, że numer trzeci bardzo przypadł mi do gustu.

Od razu zaznaczam, że nie jestem osobą urodzoną w czasach komunizmu, a dzieje Polski z tego okresu znam z opowieści rodziców, dziadków i mojego ulubionego nauczyciela historii z liceum. Potem moje zainteresowanie opadło, biorąc sobie do serca stwierdzenie, że należy pamiętać o przeszłości, wyciągać z niej wnioski, ale nie wracać do niej i nie rozpamiętywać. Z resztą, jest to dla mnie proste. W końcu, to nie moje czasy. Nie było mi dane (na szczęście) w nich żyć.

On natchniony i młody był, ich nie policzyłby nikt…

To teraz przyznajcie się, kto wypowiedział te słowa normalnie, a kto zaśpiewał je w tym znajomym rytmie? Kto usłyszał struny gitary, charakterystyczny głos? Ktoś nadal ma problem? A może teraz?


Wyrwij murom zęby krat!
Zerwij kajdany, połam bat!
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!

Melodia do ,,L'Estaca”, słowa Jacka Kaczmarskiego i tak jedna z najpiękniejszych pieśni wolnościowych wypełnia serce każdego słuchającego. Miałem może… cztery lata, kiedy po raz pierwszy usłyszałem tę piosenkę? Pamiętam, że to było TVP, jeszcze telewizor kineskopowy i on, wirtuoz gitary. Jako dziecko nie wiedziałem, kim jest ten mężczyzna, ale piosenka wpadła mi w ucho. Potem usłyszałem ją po raz kolejny, gdy ta sama osoba zmarła przedwcześnie, zabita przez nowotwór. I znowu musiało minąć kilka lat, abym zrozumiał stratę, jaką poniósł nasz kraj.

Człowiek, którego tysiące ludzie podziemia uznawali w latach transformacji wręcz, jak postanowiłem go nazwać, ,,Barda zwiastującego zmiany”. Nie był jedyny, bo wiele innych grup i artystów umieszczała w swoich utworach sprzeciw działaniom władzy. Nie była to walka otwarta, a katalizator, który często wyciągał ludzi na ulicę w celach sprzeciwiania się.

Jakim cudem muzyka tak wtedy działała? Gdzie krył się fenomen, który wyciągał z ludzi pragnienia wolnościowe na wierzch i sprawiał, że buzowały, pomimo usilnych działań władzy? Dlaczego milicyjna, gumowa pała, armatka wodna lub czołg nie potrafiły tego powstrzymać?

padl.jpg

Muzyka nigdy nie była tylko formą rozrywki, ale i sposobem przekazu. Tak jak wielu słowa potrafiły się różnic, pomimo wspólnych poglądów, to utwór potrafił je wyrazić idealnie i z aprobatą każdego, kto chciał jego głosem podążać. Kaczmarski, trzeba to przyznać otwarcie, był w tym mistrzem. W jednoczeniu ludzi pod nutą, która brzmiała w uszach wszystkich i stamtąd dochodziła do głowy. Słowa potem dopełniały efektu. Rzadko się zdarza, aby ktoś z dzisiejszych artystów stworzył coś tak chwytającego za serce i niosącego nauki.

Co jednak z ludźmi, których jakaś niemożność, w tym strach, skutecznie odtrącały od pójścia wraz z rodakami na barykady? Im pozostawała nadzieja i wiara w lepsze jutro. Siedzenie przy radiu i odsłuchiwanie utworów, które je głosiły, były często jedyną drogą na nawiązanie nici solidarności z braćmi i siostrami, którzy tymczasem przelewali swoją krew za wolność. Nie można ich obwiniać za to, że nie mogli być bezpośrednio z nimi, a to był właśnie akt zjednoczenia z nimi. Pieśń.

Doprawdy, ogarnia mnie smutek, że człowiek ten odszedł w tak młodym wieku. Jak wiele mógłby jeszcze przekazać swoimi utworami, które, pomimo upływu lat, są tak uniwersalne i można się w nich doszukiwać więcej niż drugiego dna? Nawet ,,Mury”, mogące się wydawać tak dosłowne, mają w sobie coś więcej, niż pierwiastek wolności. Mają w sobie nadzieję, przepowiednię, a może nawet… jakieś przekleństwo? To trudne, ale warto wsłuchać się w pieśń wiele razy i odszukać więcej niż jedno znaczenie, gdyż mogą nas zaskoczyć tajemnice i przesłanie, jakie kryje.

Jeżeli chcecie poczuć klimat tamtych lat, zalecam przesłuchać całą dyskografię Pana Jacka Kaczmarskiego, a oprócz tego, zapoznanie się z jego wierszami i pozostałą twórczością. Tekst ten jest nie tylko oddaniem hołdu dla niego, ale również dla wszystkich Bardów Wolności, którzy służyli swoim talentem podczas burzliwych lat walki o wolność oraz każdego, kto w tych zdarzeniach uczestniczył.

W źródle umieszczę link prowadzący do utworu na YT, który natchnął mnie do napisania artykułu.
Tekst został napisany w celach publikacji w #temaTygodnia numer 32, nawiązując do tematu numer trzy.

Źródło


,,Mury" w wykonaniu Jacka Kaczmarskiego:
Sort:  

Jacek Kaczmarski zasługuje na miano wieszcza...

Dla mnie zawsze było trudne do zrozumienia, dlaczego tłum (ten czy inny) tak chętnie śpiewał "Mury", które w swej wymowie są antymasowe. "A śpiewak także był sam."

Congratulations @myhellz! You received a personal award!

Happy Birthday! - You are on the Steem blockchain for 1 year!

Click here to view your Board

Support SteemitBoard's project! Vote for its witness and get one more award!

Congratulations @myhellz! You received a personal award!

Happy Birthday! - You are on the Steem blockchain for 2 years!

You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking

Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!