Sort:  

Spierniczyłem się zdrowo, 10 metrów nad zabezpieczeniem i drugie tyle pod nim. Kostka w proszku, ale ciągle tu jestem. Z wbudowanym w kostkę barometrem. Kiedyś napiszę post o koncentracji. Całą trasę (5+) prowadziłem, wchodząc na szczyt, uważając się już za zwycięzcę zlekceważyłem zabezpieczenie. Jak widać zabezpieczać się należy w każdej sytuacji :)