You are viewing a single comment's thread from:
RE: Kto kupuje twój spadający Bitcoin?
Pominąłeś w swoim wpisie jedną rzecz mianowicie to że obecna wycena BTC nie oznacza że mali sprzedali a duzi kupili.
Mechanizm powstawania kursu jest troszkę inny i niekoniecznie związany z przepływem kapitału. Czasem wystarczy stosunkowo małe zlecenie sprzedaży które potrafi zbić cenę o kilka procent. Wycena spada a przepływ duży nie nastąpił, nikt naszych BTC nie kupił a mamy jakby mniej :).
Cała sztuka polega na tym aby sprzedawać na szczytach i kupować w dołkach nie przejmując się chwilowymi wycenami.
Dzięki! Oczywiście obecna cena nie jest uwarunkowana tylko przejęciem kapitału przez wieloryby, czynników jest wiele. Nie mniej moim celem w tekście było naświetlenie tego, że kapitał, który my sprzedajemy pod wpływem emocji, przechodzi z rąk do rąk, więc warto czasami powstrzymać emocje i potrzymać to co mamy:)
Emocje w finansach nie tylko warto powstrzymać, emocje bezwzględnie należy powstrzymać bo to najgorszy doradca jaki może być.
Druga sprawa to realizacja zysków. Jeśli jest dobry zysk trzeba go zacząć realizować bo nigdy nie wiadomo czy to właśnie nie jest szczyt. Wiem że boli gdy wyskoczy się z jadącego pociągu ale moim zdaniem lepszy mały zysk niż złudzenie wielkiego a na pewno lepszy jakikolwiek zysk niż strata.