You are viewing a single comment's thread from:
RE: Kaligrafia - moje postanowienie na 2018 rok
Pięknie musi wyglądać taka kartka z życzeniami - właściwie poza pismem nie trzeba żadnych dodatkowych ozdóbek.
Pamiętam jak w liceum miałyśmy z koleżanką z ławki taki etap, że w zeszytach od polskiego pisałyśmy pismem kaligraficznym. Polonistka akceptowała to "dziwactwo" nasze. Nie pamiętam, skąd miałyśmy wzór pisma i co to konkretnie było - dziś wydaje mi się jakaś osobliwa krzyżówka kursywy angielskiej z sutterliną. :D
Marzą mi się właśnie takie zaproszenia weselne wykonane własnoręcznie :) Do ślubu jeszcze mi daleko, więc myśle że zdarzę się nauczyć się ładnie pisać i spełnić tą swoją fanaberie :D