RE: Epoka krzemienia łupanego - czyli parę słów o praktykach Microsoftu
Ja od dwóch lat siedzę na linuxie (przesiadłem się tylko dlatego, że windows przestał mi działać - zarówno 7, 8 jak i 10 nie dawały rady, a w tej ostatniej nie doszedłem nawet do ekranu bootowania systemu :P), ale czasami jest loterią - na ogół działa out of the box bez problemów, ale czasem gdy pojawi się jakiś problem, to można się nieźle napocić (przykładowo - kumpel fanatyk linuxa kupił gamingowego laptopa (dużo podróżuje) i miał problem z wentylatorami - męczył się z tym prawie dwie godziny).
Zaletą jest to, że dosłownie każdy problem da się rozwiązać, na ogół szybko i skutecznie - niemal wszystko jest dobrze udokumentowane.
Z innych zalet - menedżer pakietów jest boski, o wiele bardziej podoba mi się wygląd, system jest stabilny, lekki i szybki, wszystko jest poukładane bardziej ludzko, nie mam problemów które występowały na windzie (min. z tabletem graficznym), no i działa xD.
Osobiście polecam Antergosa z xfce bądź KDE, u mnie out of the box wygląda to tak: