You are viewing a single comment's thread from:
RE: Trzy aparaty analogowe i dziewięć klisz. Islandzkie fiordy zachodnie raz jeszcze
No tak, niekiedy to jakaś nieszczelność, ale zwykle to chyba jednak wina osoby wywołującej film, tak mi się zdaje.
Ach, rzeczywiście - zapomniałem, że to może również coś powstałego podczas procesowania negatywu :-D.