You are viewing a single comment's thread from:

RE: Papierosy i szczepionki nie szkodzą zdrowiu

in #polish6 years ago

No Fajnie przeczytałeś z wikipedi :) Ale...

Kłamstwo nr 2 „Rtęć została usunięta ze wszystkich szczepionek dziecięcych w roku (wstaw dowolny rok pomiędzy 1999, a obecnym).”

Fakty: Po „uświadomieniu sobie”, znacznego przekroczenia dopuszczalnych norm stężenia rtęci w dziecięcych szczepionkach zalecanych przez CDC, 7 lipca 1999 roku Amerykańska Akademia Pediatryczna i Amerykańska Służba Zdrowia, wezwały to natychmiastowego usunięcia Tiomersalu ze szczepionek.
Do 2003 roku producenci szczepionek początkowo stosowali się do zaleceń z 1999 roku, obniżając ilość rtęci w wielu konserwowanych Tiomersalem wczesno-dziecięcych szczepionkach. Jednakże, w kwietniu 2002 roku, CDC zaczęło rekomendować kobietom w ciąży i dzieciom szczepionki przeciw grypie zawierające Tiomersal. W rezultacie doszło do manipulacji, która wywołała zamęt w opinii publicznej, karmionej doniesieniami prasowymi „o wycofaniu w roku … (wstaw dowolny rok pomiędzy 1999, a obecnym) rtęci ze składu wszystkich szczepionek, za wyjątkiem niektórych szczepionek przeciwko grypie.”
Co zdumiewające, wzrosła też całkowita ilość przyjmowanej przez dziecko (pomiędzy 6 miesiącem i 18 rokiem życia) rtęci w przypadku otrzymania kompletnego zestawu zalecanych przez CDC szczepionek. Na co warto zwrócić uwagę, to fakt, że ilość rtęci dodanej do kalendarza szczepień poprzez szczepionki przeciw grypie sezonowej oraz przeciwko wirusowi grypy H1N1** (w roku 2009), przewyższa ilość rtęci odjętej przez zmianę wczesnodziecięcych szczepionek na ich warianty pozbawione Tiomersalu.
Co więcej, większość oferowanych dziś szczepionek przeciwko tężcowi, a także wielodawkowa szczepionka Menomune firmy Sanofi, dopuszczone do obrotu przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA), wciąż zawierają 25 mikrogramów rtęci na zastrzyk.
Obecnie, działania podjęte przez producentów szczepionek, FDA i CDC podniosły całkowitą ilość rtęci, na działanie której wystawione jest dziecko w toku szczepień do poziomu dwukrotnie wyższego od tego, który wywołał panikę i żądania usunięcia rtęci w 1999 roku! Również nowe szczepionki z 25 mikrogramami rtęci na 0.5 mililitra dawkę, wciąż są zatwierdzane przez FDA do stosowania u kobiet w ciąży i dzieci.
**Większość szczepionek tego typu zawiera Tiomersal jako środek konserwujący.

https://szczepienia.wybudzeni.com/2016/07/06/rtec-w-szczepionkach-10-klamstw/

Sort:  

Biorąc pod uwagę niepokój rodziców, większość producentów usunęła tiomersal ze swoich szczepionek. Np. nowe serie szczepionki Euvax nie zawierają już tiomersalu. Wyjątkiem są opakowania wielodawkowe (dla kilku pacjentów) – te muszą zawierać konserwanty.
https://pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/69391,rtec-w-szczepionkach-i-pozywieniu-czy-to-powod-do-niepokoju
W dużym prospektywnym badaniu kohortowym przeprowadzonym w Wielkiej Brytanii, w którym oceniono ponad 14 000 dzieci, nie wykazano związku pomiędzy ekspozycją na tiomersal a zaburzeniami rozwoju oraz nie znaleziono dowodów na jakąkolwiek szkodliwość przyspieszonego schematu szczepień szczepionkami zawierającymi tiomersal. Autorzy wysnuli wniosek, że zagrożenia związane ze stosowaniem skażonych fiolek wielodawkowych w przypadku braku tiomersalu jako środka konserwującego znacznie przewyższają jakiekolwiek potencjalne ryzyko związane z tiomersalem.W innych badaniach, w których przeanalizowano dane amerykańskich organizacji Health Maintenance Organizations (organizacje pełniące łącznie funkcje ubezpieczyciela i świadczeniodawcy ochrony zdrowia, organizujące opiekę zdrowotną i zarządzające nią – przyp. tłum.), brytyjskiej General Practice Research Database oraz całą duńską populację nie stwierdzono żadnego związku pomiędzy ekspozycją na tiomersal obecny w szczepionkach a zachorowaniem na autyzm. W niedawno przeprowadzonym przeglądzie systematycznym nie wykazano związku pomiędzy szczepionkami zawierającymi tiomersal a zaburzeniami ze spektrum autyzmu.
https://www.mp.pl/szczepienia/szczepieniaiszczepionki/bezpieczenstwo/tiomersal/70678,tiomersal-jako-skladnik-szczepionek-aktualny-stan-wiedzy

Kłamstwo nr 4 „Żadne z opublikowanych i poddanych recenzji badań nie zdołały wykazać jakiejkolwiek szkody spowodowanej obecnością Tiomersalu.”

Fakty: Opublikowana literatura naukowa dotycząca Tiomersalu może zostać podzielona na reprezentującą dwa odmienne stanowiska z sprzecznymi wnioskami odnośnie jego toksyczności.
Pierwsze stanowisko mówiące o „braku dowodów na jakiekolwiek szkody”, reprezentują badania bezpośrednio lub pośrednio wspierane przez przemysł farmaceutyczny. To te badania najczęściej są cytowane w mediach. Większość z tych badań opiera się na statystyce. [BADANIA EPIDEMIOLOGICZNE] Bardzo często dane, na których opierają się wnioski owych badań, zostały „zagubione” lub są niedostępne, czy też niekompletne. W 2004 roku Komisja Oceny Bezpieczeństwa Szczepionek, która broniła stosowania Tiomersalu, opierała się na tego typu statystycznych badaniach, zamiast na dowodach klinicznych, dostarczonych uprzednio komisji.
Odmienne stanowisko przedstawiają setki niezależnych badań statystycznych i klinicznych wskazujących na szkodliwość Tiomersalu. Te badania z kolei spotykają się z niezwykle rzadką uwagą ze strony mediów. Autorami tych publikacji są chemicy, biolodzy, lekarze i neurologowie wśród niezliczonej rzeszy innych naukowców. Badania te często były sponsorowane dotacjami federalnymi. W wielu jednak przypadkach, gdy badacze wywnioskowali, że Tiomersal jest szkodliwy, finansowanie było wycofywane lub wstrzymywane. W jednym przypadku, gdy zespół badaczy zauważył u rozwijającej się myszy stan zbliżony do autyzmu, wywołany przyjęciem dawek rtęci porównywalnych do tych, z którymi miały styczność dzieci szczepione według zalecanego kalendarza szczepień CDC w 1990 roku, wszyscy spotkali się z ostracyzmem środowiska naukowego. Naukowcy tracili prace i nawet stawali w obliczu ryzyka utraty licencji na wykonywanie zawodu lekarza. Wszystko dlatego, że ośmielili się oświadczyć, że Tiomersal jest niebezpieczny.
Opublikowane badania wykazały, że Tiomersal i jego rtęciowe pochodne zwiększają ryzyko zachorowania na: chorobę Alzheimera, nowotwory, spektrum zaburzeń autystycznych, zaburzenia uwagi, chorobę dwubiegunową, astmę, syndrom śmierci łóżeczkowej, zapalenie stawów, alergie żywieniowe, przedwczesne pokwitanie czy bezpłodność.

Dobra możesz mówić że wszystkie badania to kłamstwo producenta szczepionek i odrzucać je (a Ziemia jest płaska i to spisek NASA). Wrócę do tej wypowiedzi:

ile jest przekraczana dawka u niemowlęcia w szczepiące?

Pominę moją odpowiedz o Tiomersalu (bo ją uznałeś za brednie i spisek firm farmaceutycznych) i podam inny przykład:
Dziecko podczas szczepienia otrzymuje maksymalnie do 50 mg przy czym dawka przy której występują objawy zatrucia to 60mg/kg czyli dziecko (o wadze przeciętnej 2.7 kg /3.2 kg) przyjmuje 1/3 dawki szkodliwej.
https://pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/69391,rtec-w-szczepionkach-i-pozywieniu-czy-to-powod-do-niepokoju

A ja powtórzę. "Obecnie, działania podjęte przez producentów szczepionek, FDA i CDC podniosły całkowitą ilość rtęci, na działanie której wystawione jest dziecko w toku szczepień do poziomu dwukrotnie wyższego od tego, który wywołał panikę i żądania usunięcia rtęci w 1999 roku!"