You are viewing a single comment's thread from:
RE: Drip V60, AeroPress i Chemex - trzech jeźdźców kawowej alternatywy
Aeropress używałem w pracy, gdy mieliśmy do dyspozycji tylko rozpuszczalne siki. Nigdy nie nauczyłem się z niego dobrze korzystać, ponadto nie miałem chyba kawy najwyższych lotów.
Mam porcelanowy lejek z Ćmielowa. Fabryka robi różne rzeczy na zamówienie, a odrzuty trafiają na dział wyprzedażowy w sklepie przyzakładowym, o ile się nadają. Kosztował mnie 7 złotych i żałuję, że nie kupiłem kilku.
Ostatnio kupiliśmy ekspres kolbowy z Lidla, jakiś nowy model ze spieniaczem mleka. O ile spieniacz jest niemal bezużyteczny i wolałbym dyszę i podajnik wrzątku, o tyle ekspres daje radę. Kupiłem 250g kawy autorskiej kolegi: http://www.giddyupcoffee.co.uk/shop/giddy-up-house-blend
Moi Rodzice odwiedzili mnie, w weekend wyduldaliśmy wszystko.
Co do Aeropressa to mi praktycznie zawsze wychodzi tylko, że zawsze działam na kawach z półki specialty. Niektórzy mówią, że można też w nim parzyć te gorsze kawy i też jest w miarę fajny efekt ale niestety nie mogę tego potwierdzić na swoim przypadku. Może też używałeś złej wody? Zwykła woda z kranu, często zakamieniona bardzo psuje smak kawy.
A kawa z linku wygląda mega apetycznie, więc nie dziwię się, że poszła cała :D
Zawsze używam kranówki. A jaka powinna być temperatura?
Wszystko zależy od kawy ale tak zazwyczaj używa się temp. między 84 st, a 96 st. Dla porównania spróbuj użyć np. Primavery, Żywca Zdrój albo innej niskozmineralizowanej wody i sprawdź czy będzie wyczuwalna jakakolwiek różnica :)
Mam tylko demiralizowaną do żelazka :p
haha 🙈, profesjonaliści właśnie takiej używają, tylko trochę ją tuningują odpowiednimi minerałami :D