No tak, państwo to w założeniu monopol przemocy na danym terenie. Na to można się zgodzić, jeśli obywatele realnie kontrolują prawo w państwie .
Ale jeżeli tego prawa nie kontrolują obywatele, tylko jakiś gang partyjny z wodzem na czele, a obywateli oszukują władze, to jest to sytuacja nie do przyjęcia!
Pytanie czy społeczeństwo jest w ogóle stanie efektywnie kontrolować instytucję, która została powołana by kontrolować społeczeństwo?