Takie rzeczy tylko w kreskówkach - czyli noc, zmywarka i ja

in #polish6 years ago (edited)

IMG_20180813_000718.jpg

Ponieważ nic tak nie cieszy jak krzywda bliźniego, chcąc osłodzić Wam nadchodzący poniedziałek opisuję historię, która zdarzyła mi się dwie zmywarki temu. Obecnie goszczę już trzecią, dwie pozostałe odmówiły posługi i odeszły do krainy wiecznie brudnych naczyń. Wśród moich znajomych są prawdziwi fani tej opowieści. Niektórzy nawet twierdzą, że powinnam ją co roku odgrywać, odtwarzać jak Bitwę pod Grunwaldem ku uciesze społeczeństwa. Cóż, pobawcie się i Wy…

Niedziela, godzina 23.18 Włączam zmywarkę, by jej łagodny szum ukołysał mnie do snu.

23.25 Na chwilkę wchodzę do kuchni… bosą stopą ląduję w ciepłej (i mokrej)) kałuży. Spod mebli leci woda!

23.30 i 3 sekundy Piskiem (i paroma ciepłymi słowami) wzywam Męża do walki z żywiołem.

23.30 i 9 sekund Mąż przybywa z odsieczą, ścierką, starym t-shirtem, trzema ręcznikami i poszewką na kołdrę.

23.32 Wspólnie lokalizujemy cieknący pod odpływem zlewu wężyk, który odprowadza brudną wodę z uruchomionej zmywarki. Błyskawicznie podstawiamy miskę i podejmujemy kroki ratowania mienia naszego oraz wszystkich sąsiadów z dołu.

23.35 – 0.40 W amoku, sapiąc, ziejąc, mokra i rozczochrana, z odwłokiem jedynie wystającym ze zmywarkowej otchłani - KUBECZKIEM systematycznie, z mozołem wychlupuję do zlewu porcje wody ze zmywarki, żeby ją szybciej opróżnić. Woda ścieka do podstawionej pod odpływem miski z różnym natężeniem. Raz kapie, raz pluszcze, ale ciągle leci! Co wycieknie do miski - wylewam do zlewu. Po niemal godzinie podstawiania naczyń, wylewania ich zawartości, wychlupywania kubeczkiem… z rozpaczą stwierdzamy, że w zmywarce już pusto, a woda dalej spod zlewu CIECZE!

0.41 Mąż w przebłysku i załamaniu rzuca: TYYY, A MOŻE TO ODPŁYW ZLEWU PRZECIEKA???

0.42 Po poddaniu tego pomysłu analizie i oględzinom oraz po przeprowadzeniu doświadczenia (tak, wlałam znów wodę do zlewu i łapałam ją miską) okazuje się, że TAK! Przecieka rurka odprowadzająca wodę TAK W OGÓLE od zlewu, a zmywarka tylko tę awarię spowodowała. Dalej zaś uczestniczył w niej WYŁĄCZNIE odpływ zlewu (do którego, przypomnę WYLEWAŁAM całą wodę ze zmywarki, oraz nieświadomie Z POWROTEM to, co wyciekło spod rurek). I znów, i znów PRZEZ GODZINĘ! Stworzyliśmy wodne perpetuum mobile, w wodnego Syzyfa bawiliśmy się wieczorową porą, zasilając kolejnymi miskami, kubeczkami przeciekający odpływ. A wody ubywało z tego układu zamkniętego tylko tyle ile przypadkiem rozlało nam się na podłogę, meble i wsiąkło w szmatki…!

1.20 Umoczona, umęczona, wściekła, zziajana, zgrzana siedzę na podłodze w kuchni doprowadzając ją do użytku po kataklizmie. W myślach modlę się o mocny sen sąsiadów, grube, nieprzemakalne mury i wysoką stawkę naszego OC... W progu pojawia się Mąż. Widząc mój stan, miłym gestem podstawia mi pod nos butelkę i z życzliwym zainteresowaniem pyta:

  • Wody?

Kurtyna!

Sort:  

Chciałam zachować powagę ALE MI SIĘ NIE UDAŁO buahahahahaha!
Są jakieś zdjęcia z akcji "wystający odwłok"?

Chyba nie ma ale może przy okazji rekonstrukcji się uda?

Trzymam za słowo i dzięki za wsparcie:P Też byś chciał zobaczyć, prawda? Każdy by chciał :P

Jak nie film to może chociaż... hmmm, kreskówka?

Ja wiedziałam, że Wy jesteście tacy empatyczni... :D Zdjęć niestety brak. Przy czwartej zmywarce będę o Was pamiętała!

Podpiłujemy życzliwie rurkę od zlewu :)

Mąż to się zawsze umie odnaleźć w sytuacji życiowej. ;)

Dusza człowiek :D

Chciałem zresteemować jeszcze raz ale się nie da :/

Ale przypomina mi się historia kobiety, która wstawiła szarlotkę do piekarnika a jak pół godziny później zajrzała jak się piecze okazało się, że szarlotka zniknęła. Kilka godzin później, odchodząc od zmysłów co się stało z szarlotką zabrała się za porządki żeby uspokoić rozdygotane nerwy. Pozbierała naczynia, otwiera zmywarkę a tam... szarlotka.

E tam... suspens to by byłby gdyby włożyła naczynia do zmywarki, włączyła ją... I potem by się okazało, że ona w piekarniku te naczynia zmywała. ;)

Ale historia piękna. :)

Tylko jedna myśl mi przychodzi do głowy:
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA

Widzę, że dotarłam do głębi Twego jestestwa :D Czy wiesz, że ta opowieść bawi Cię już ponad 3 lata?

sprawdź go za kolejne 5,
może on idzie na rekord :)

Myślisz, że wytrzymam 5 lat bez odstawienia nowego/lepszego numeru? Wszyscy wiemy, że nie :D

noo wiesz,
ja to sie trochę przez grzeczność śmiałam,
żeby się czasem nie wydało, że pracowałabym dzielnie w ten sam sposób co Ty!
przecież to logiczne,
że skoro zlew był najbliższy, to niby gdzie te wodę miałoby się wylewać?!?

Prawda? Co jak co, ale ma się ten zmysł techniczny :D

Jeszcze parę lat jej zostało :)

Congratulations @merino! You have completed the following achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :

Award for the number of upvotes received

Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Do you like SteemitBoard's project? Then Vote for its witness and get one more award!

Przykro mi bardzo, że tak niefortunnie spędziliście część nocy:( Śmiać się jednak nie mogę przestać😂! To Twój sposób opisania tej, jakże tragicznej, sytuacji sprawił, że to czysta komedia! Gratuluję!

Ja też już od tygodnia mam nowa zmywarkę:) Obeszło się bez tak “krwawej” akcji;)

Congratulations @merino! You received a personal award!

Happy Birthday! - You are on the Steem blockchain for 2 years!

You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking

Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!