You are viewing a single comment's thread from:
RE: Fotografia dziecięca, czyli jak infantylizujemy rzeczywistość
Fajnie napisane. Sama mam dwójkę maluchów w domu i powiem Wam, że nigdy nie miały żadnej sesji zdjęciowej. To nie moja bajka. Wolę sama porobić im zdjęcia w domu przy zabawie, czy na wspólnych wypadach. Takie stylizowane i sztuczne sesje zupełnie mnie odrzucają.
Jeśli jesteś gdzieś w okolicach Krakowa-Rzeszowa to z chęcią podejmę się zadania :)
Do tych miejscowości to trochę daleko ;)