RE: DLACZEGO TAK MAŁO SIĘ UŚMIECHAMY ?
Masz rację, ale takie jakieś jest to społeczeństwo.
Szczerze? Sam należę raczej do ludzi, którzy siedzą ponuro, ale czy jest to problem?
Nauczony życiem zauważyłem, że lepiej siedzieć cicho.
Śmieję się bardzo często, ale w gronie osób, które lubię i znam.
Kiedyś lubiłem się śmiać i byłem radosny dla otaczającego świata, ale doświadczenie pokazało, żeby nie ufać ludziom. Zrobisz nudną minę i nikt do Ciebie nie zagada. W zasadzie - w pewnym stopniu nie ma przynajmniej kłopotu.
Polecam posłuchać na YouTube/Instagramie pana Roberta Gryna. Mogłabyś przybić mu piątkę pod względem motywacji do życia. :D
Btw. dodaj sobie jakiś tagi tematyczne, np. pl-fotografia, pl-emocjonalnie, które akurat tutaj będą pasować. Była jeszcze niedawno lista wszystkich polskich tagów, ale coś przestała działać.
Każdy ma taki dzień i potrzebuje po prostu siedzieć w ciszy, w spokoju etc. Nie widzę w tym nic złego :)
Bycie cichym... Sama po szpitalach stałam się cicha, spokojna i zamknięta w sobie.
Ale mimo tego, taki mały gest, po prostu uśmiech, może wywołać tyle pozytywnej energii :) to jest piękne.
Jedno nie wyklucza drugiego! :)
Mowa tylko o uśmiechu, nie o zaufaniu. Nie wyobrażam sobie zaufać osobie, której nie znam. Do zaufania dłuuuuga droga.
Chodziło bardziej o to, jak postrzegani są Polacy, o to, że uśmiech nic nie kosztuje a sprawia, że wszystko staje się jakieś lepsze :) ♥
PS. Właśnie często nie wiem na jaki tag mogę sobie pozwolić, do jakiego może to pasować :)
To nawet nie chodzi o choroby. Jest coś takiego, że jak nie ufasz ludziom, to również nie starasz się, żeby kogokolwiek poznać, bo jest ci to obojętne. Dochodzisz wtedy do punktu, w którym robisz neutralną minę. Jak ktoś spyta Cię o godzinę, to z uśmiechem mu odpowiesz, ale żeby spytał Cię o godzinę, to musisz być jedyną osobą w otoczeniu.
Jeśli chodzi o tagi, to wedle uznania, tak jak Ci pasuje. Nikt Ci za jednym razem nie da flagi za błędy tag, a najwyżej podpowie, gdzie możesz to wstawić.
Do tego postu polecam np. właśnie pl-emocjonalnie, pl-artykuly, może pl-psychologia.
Zapraszam również na chat, to mogę Ci wyjaśnić.
Najgorzej jest wtedy, kiedy komuś zaufasz, oddasz całego siebie, ale ten ktoś po czasie po prostu o Tobie zapomni lub będzie mu obojętne czy Ty jesteś w jego życiu, czy też nie...
A Ty biedny później zastanawiasz się, co takiego zrobiłeś źle, skoro dodałeś całego siebie. Może właśnie to jest złe. Z drugiej strony później mógłbyś pluć sobie w brodę i żałować, ze czegoś nie zrobiłeś, utwierdzając się w przekonaniu, że byłoby super pięknie..
Jak widać, wszystko co robimy, czegoś nas uczy i buduje w nas pewność siebie, siłę charakteru czy kreuje osobowość.
Wszystko jest po cos. Nawet uśmiech. Nawet jeśli musimy przez jakiś czas cierpieć. Neistety, uczucia to nie przelewki.
Zgadzam się z Tobą. Jeśli z góry zakładasz, że nie ufasz ludizom, nie chcesz nikogo poznać, boisz się, wolisz przeczekać w ciszy i spokoju, przemyśleć kilka spraw to będziesz unikał kontaktu wzrokowego czy uśmiechu.
Natomiast co do samej godziny, tak trochę poza tematem... Mam w sobie jakąś moc przyciągania osób pytających o godzinę 😂 Poważnie! Może być do okoła tysiąc ludzi... Oni i tak podchodzą do mnie! Jak nie starsze Panie, młodzi mężczyźni... Czy ja oprócz uśmiechu na twarzy, mam napisane na niej "zapytaj mnie o godzinę"? Hahaha
W wolnej chwili zajrzę na chat! Dziękuję bardzo jeszcze raz ♥