Strzykwy, czyli atak wnętrznościami
Każdy pewnie słyszał o jaszczurkach, które gubią ogon, gdy znajdą się w niebezpieczeństwie, a kto słyszał o strzykwach?
Strzykwy, inaczej Ogórki morskie, są to denne zwierzątka występujące w morzach pełnosłonych. Posiadają one wydłużone ciało i czułka otaczające otwór gębowy a ich szkielet zbudowany jest z małych igieł. Żywią się martwą materią pobieraną wraz z osadem dennym.
Czemu ogórki morskie? Odpowiedź bardzo prosta – wyglądają jak ogórki:
Czemu są one takie wyjątkowe i co mają wspólnego z jaszczurkami?
Druga ich nazwa też nie wzięła się znikąd. Strzykwy gdy wyczują niebezpieczeństwo potrafią wystrzykiwać przez odbyt swoje wyjątkowo lepkie narządy wewnętrzne, które posiadają niebezpieczne toksyny, mogące nawet zabić przeciwnika! Są to organy Cuviera, tylna część przewodu pokarmowego i część płuc. Myślisz, że strzykwy wtedy umierają? Nic z tego, organy te następnie szybko się regenerują!
Dodatkowo strzykwy wchodzą w komensalizm z rybami (jest to typ symbiozy, z tym że jeden osobnik czerpie korzyści nie szkodząc drugiemu). Ryba, np. karap europejski kryje się w płucach strzykwy i opuszcza je jedynie kiedy poszukuje pokarmu.
Nie słyszałeś nigdy o strzykwach? Dodam tylko, że liczebnie dominują one na Ziemi – zamieszkują około 70% planety, a często stanowią nawet 90% biomasy ekosystemów. Można je spotkać w Oceanie Indyjskim i Spokojnym, a także na głębokości 5000m. I to właśnie m.in. im zawdzięczamy biologiczną czystość wód i oceanów.
Strzykwy w medycynie?
W medycynie chińskiej są stosowane od ponad 5000 lat jako środki łagodzące bóle stawów, zwichnięcia, czy zapalenia ścięgien. Jednak, co ważniejsze wyciąg ze strzykwy działa przeciwnowotworowo – może zabić do 95% komórek raka piersi i raka wątroby, 90% komórek raka czerniaka oraz 88% komórek raka płuc! Kluczowy związek o działaniu przeciwnowotworowemu ogórka morskiego znany jest jako frondoside A. Substancja ta zdolna jest do aktywowania komórek NK („naturalnych zabójców”) układu immunologicznego, które następnie atakują komórki nowotworowe. Jest to szczególnie uwidocznione w walce z rakiem piersi. Co więcej, wykorzystanie wyciągu ze strzykwy w przeciwieństwie do chemioterapii nie powoduje skutków ubocznych.
Obecnie również wykorzystywane są jako suplementy diety.
Ze względu na fakt, że ciało strzykwy zawiera wiele związków chemicznych w tym toksyn zainteresowali się nimi również farmaceuci.
Strzykwy jako przysmak:
Ogórki morskie są również przysmakiem kuchni azjatyckiej, ciało strzykwy z rodzaju Cucumaria w 82% składa się z białek.
Smacznego!!
#tematygodnia Gady i płazy w środowisku naturalnym lub w hodowli
Bibliografia:
[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Strzykwy
[2] http://baixiaotai.blogspot.com/2013/01/strzyknij-sobie.html
[3] http://www.dive-adventure.eu/strzykwy-ogorki-morskie.html
[4] http://faktydlazdrowia.pl/wyciag-ze-strzykwy-ogorka-morskiego-zabija-95-komorek-raka-piersi-zmniejsza-nowotwory-pluc/
[5] http://joemonster.org/art/21099
Ciekawe, ciekawe :) chyba bym nie zjadł "takiego przysmaku".
Patrząc na to jak wygląda ja chyba też bym się nie odważyła :)
Mega ciekawe! Nie spotkałam ich jako potrawy w Azji, a właśnie zastanawiałam się, czy są jadalne...
pisząc ten artykuł napotkałam jedną relację, że smakuje jak smażona opona :D ale może dla innych jest całkiem smaczne :)
Nie zadzierałbym z tym czymś
Ciekawe jednak nieapetyczne :)
to prawda :)
Zapraszam: #2 - PRZEGLĄD TAGU #PL-ZWIERZETA [+ informacje]
A są jakieś badania, naukowe dowody na te działanie antyrakowe? Czy to kolejny cudowny środek medycyny alternatywnej, który jakoś nie działa? Pytam serio, bez złośliwości.
Z tego co wiem były prowadzone badania i taki efekt otrzymano w warunkach laboratoryjnych na myszach. Aktualnie prowadzone są dalsze badania (choć nie wiem z jakim skutkiem). Jednak żeby faktycznie coś zostało lekiem musi przejść wiele procedur, trwających kilka lat, więc może te obiecujące wyciągi wejdą i okażą się być przełomowe, a może zakończy się na "obiecujące" ;). Jednak co jest ciekawe, ten wyciąg działa inaczej niż chemioterapia (która niszczy DNA i wpływa destrukcyjnie na nerki) - powoduje pobudzenie NK, które niszczą nowotwór. Badania też był pozytywne po przeczepieniu myszom ludzkiego raka płuc - guz skurczył się o 40%, z kolei dzięki chemioterapii skurczył się o 47%. Więc może coś w tym faktycznie jest ;)
Dzięki za odpowiedź.
Pytam bo już tyle się pojawiało cudownych leków na raka, że aż trudno zliczyć. A jak przychodzi co do czego to chemia i radio :-|.
To prawda też to zauważyłam. Już się gubię czasami w tych "nowinkach". Choć też czytałam o polskim leku na białaczkę, który został opracowany przez Selvitę - polską firmę biotechnologiczną. Lek ten skierowany jest do pacjentów, którzy nie odpowiadają na aktualnie stosowaną chemioterapię. To też jest dosyć ciekawe, choć też dopiero jest w fazie badań.