Sort:  

Oprogramowania już trochę jest. LMMS to może średni przykład ale Ardour i oparty na nim świetny Mixbus, Tracktion, wspomniany już Bitwig i jeszcze kilka mniejszych ale rozwijających się projektow. Większość z nich działa u mnie, niestety mało stabilnie pomimo prób z różnymi dystrybucjami, także specjalizowanymi jak Ubuntu Studio. Brak, niestety poważnego pluginu perkusyjnego, porównywalnego do np. Addictive Drums. Linuks ma za to własny, świetny, system pluginów, LV2 i całkiem imponujący zestaw takich wtyczek autorstwa zaspołu Calf Studio Gear Ale nadal nie da się porównać tych światów ze sobą - produkcja audio na Windows i Linux.

Muzykę da się tworzyć i na linuxie - wiem że taki goreshit z niego korzysta.

Ja się na tym nie znam, zainstalowałem ardoura, JACKa, spojrzałem na to co stworzyłem, powiedziałem "yyyyyyyyyyy" i wyłączyłem :P.